-
I tak jak poprzedni wpis admina odnośnie zdjęć ( Nieodpowiednie zdjęcia ) popieram w 100% to ten uważam za brak jednego, wspólnego rozumowania czym jest naturyzm. Albo idzie się ścieżką (całkowicie słuszną) opisaną we wspomnianym temacie albo jest się ani 'za' ani 'przeciwko'. Takie zawieszenie w próżni: NIE erotyce na portalu i tylko materiały naturystyczne ale jednocześnie NIE naturalnemu stanowi rzeczy jakimi są osoby małoletnie na N plażach.
Takie portale chcąc nie chcąc są wyznacznikiem tym czym jest naturyzm (choćby ze względu na nazwę) i jeśli tak eliminuje się dzieci z życia naturystycznego na portalu naturystycznym to jest to tylko chowanie głowy w piasek. Problemów z osobnikami z chorymi zainteresowaniami to nie rozwiążę. Nie do końca rozumiem na czym miałoby polegać "tłumaczenie" się z takich materiałów... wszak naturyzm jest dla każdego bez względu na wiek. No i od czego moderacja zamieszczanych treści?
A tylko pokazuje się społeczeństwu, że nagość na plażach naturystycznych mimo licznych zapewnień samych naturystów o neutralności plaż jest również dla nich nie do końca prawdą - to jest obraz naturyzmu w internecie. A obraz na prawdziwej nagiej plaży jest na szczęście zupełnie odmienny - całkowicie neutralny :) Tylko czemu te dwa 'obrazy' nie mogą być ze sobą tożsame?
I w ten oto sposób moim zdaniem polski naturyzm nie będzie tak pojmowany jak np. w Czechach, czyli naturalnie.
Dzieci wg mnie są jedynym, niepodważalnym i najbardziej prawdziwym elementem naturystycznej plaży czyniącą ją jako miejsce normalnego plażowania. Takiego jak na plażach tekstylnych. Z jedną różnicą, że nago.
Ale tak to jest, jeśli są sprzeczne interesy: mieć sporo użytkowników ale jednocześnie nie banować zbyt wielu za nieodpowiednie materiały (oby tutaj tak nie było - życzę wytrwałości w postanowieniu). Trzeba obrać jedyną drogę i tej drogi się trzymać - a wtedy będzie OK :)