Fora  ›  Dział Techniczny  ›  Pytania Uwagi Propozycje
 

Trochę sennie zrobiło się na tym portalu

Od Admina: Wątek ten został przeniesiony z działu Wyjazdy naturystyczne i miał pierwotny tytuł Pisaki-2018. Z racji tego, że temat wypowiedzi kolejnych postów 
zmienił się w zupełnie inną dyskusję niż oczekiwałby tego pewnie jego autor, został on przeniesiony do tego działu w którym teraz jesteś, czyli Pytania uwagi Propozycje.

Trochę sennie zrobiło się natym portalu ale chyba to też troche wina nas samych użytkowników laughing może przy okazji wyjazdów wakacyjnych towarzystwo trochę ożyje laughingmy oprócz Dębek chcemy też odwiedzic też Piaski od28lipca na ok tydzień ,tam już tradycyjnie przy wej10 spróbujemy postawic blękitno-piaskową tablicę może ktoś z portalowiczów pomoże?laughing

Nie nasza tylko właścicieli portalu, którzy o niego nie dbają. Dodaliśmy (prawidłowo) 3 zdjęcia. pokazuje jedno i to też nie wszystkim. Po kliknięciu w miniaturkę otwiera zupełnie inne zdjęcie. Portal jest przez to nie ciekawy. Nic dziwnego, że odwiedza go raptem 10-15 osób dziennie (ciągle tych samych). Jednym slowem dramat!!!

Zdjęcie nie pokazuje się wszystkim, ponieważ tak sami ustawiliście, reszta nie została zaakceptowana, bo miały zamazane twarze, a takich od dłuższego czasu już nie przyjmujemy. Stosowna informacja znajduje się przy dodawaniu zdjęcia. I żeby było jasne, dla wszystkich, nie wymagamy od nikogo w ogóle żadnych zdjęć a tym bardziej z odkrytą twarzą..

"Dramat" nie wynika z naszego braku opieki nad stroną, bo przecież od 10 lat, co miesiąc wydajemy na nią kasę i byłoby nielogiczne, płacić i się tym nie interesować. W ciągu doby logujemy się tutaj przynajmniej kilka razy. Problem polega w kompletnym braku zainteresowania większości użytkowników naturyzmem. Nikt nic nie pisze tylko czeka na kolejne nagie zdjęcia a, że jest ich coraz mniej, z powodu ostrzejszej moderacji, to i użytkowników jest coraz mniej.

Ilu z Was dodało jakiś wpis na Forum, artykuł, newsa, wydarzenie, czy opis jakiejś plaży w celu promocji naturyzmu aby było nas tu więcej? - garstka osób, którym bardzo za to dziękujemy . My sami umieściliśmy wpisów ok 250 a zdjęć i filmów ok 1500. "Dramatem" dla niektórych jest jedynie to, że nie są to zdjęcia naszych kobiet.

Co jakiś czas pojawiają się zapytania od mediów, wywiad do gazety czy radio albo choćby ostatnia prośba o udział w badaniach socjologicznych na temat naturyzmu - kto z Was był taki "mocny w buzi jak do nas" i udzielał tych wywiadów? My Wam dopowiemy - NIKT!  

Jak widać sami tekstylni, chętnie nas wypromują za darmo tylko nie mają dostępu do rzetelnych informacji od samych naturystów, którzy uprawiają ciągle jakąś partyzantkę, chowając się za zamkniętymi profilami. Jak ci nowi mają się coś dowiedzieć o nas i naszych miejscach jak o nich wcale nie piszemy..

golaski, zaproponujcie coś aby zmienić ten stan rzeczy, który nazywacie "dramatem" , może jakieś wsparcie finansowe na kolejne 10 lat albo kilka artykułów opisujących Wasze naturystyczne wojaże? - jesteśmy otwarci,

Od 10 lat wydajecie na portal kasę ? Czyżbyście więc byli tymi samymi adminami, którzy prowadzili PPN ?

Chociaż wiek, "marudzenie" o kasie i kierunek tego "składu" do którego zmierza, może budzić podobne skojarzenia, to jednak nie jesteśmy tamtą ekipą.

No dobrze, skoro możemy sobie szczerze porozmawiać, to powiem wszystko co mi leży na sercu :-) Być może zostanę zabanowany, nie wiem jak jest tutaj, bo np. na NNS każdy przejaw szczerości i samodzielnego myślenia równa się wykluczeniu ze społeczności. Nieważne. Teraz do rzeczy. Portal żeby był odwiedzany musi być ciekawy a nie nudny. Tymczasem tu, tak jak na poprzedniej domenie nic od lat się nie zmieniło. Podobnie zresztą jak na NNS gdzie prócz szaty graficznej wszystko niemal jest takie same jak w 1999 roku bodaj, kiedy pierwszy raz się tam zalogowaliśmy. No i tu dochodzimy do tematu zdjęć, które są najchętniej oglądane co nie dziwi chyba nikogo. Dziwi nas to, że jedno nasze zdjęcie z zamazaną twarzą nikomu nie przeszkadza, jest na tym portalu od kilku lat, drugie zaś - nowe już jest nie dobre. Gdzie logika? Logiki nie ma również Wasz regulamin, który szanujemy i akceptujemy aczkolwiek nie uważamy tego punktu za sensowny. Zdjęć z niezamazaną twarzą jest jak na lekarstwo, nawet Wasze fotki nie pokazują twarzy bo macie na głowach dynie. Doprawdy nie rozumiemy czym się różni zdjęcie z wyretuszowaną twarzą od zdjęcia z dynią na głowie czy w kominiarce? Zrozumcie, że są naturyści, którzy na co dzień pracują np. jako nauczyciele w szkole i nie chcą by ich uczniowie przesyłali sobie MMS-em nagie zdjęcia Pani od polskiego. Są ludzie, którzy mieszkają w małych miasteczkach czy wioskach i nie chcą  by ich nagie fotki były kolportowane w ich małych społecznościach.

W tym roku byliśmy na Korfu. Na Korfu jadą tysiące Polaków. Na wielu forach spotykaliśmy się z pytaniami dotyczącymi nagiego plażowania na tej wyspie. Zadnych informacji. Poszukaliśmy i znaleźliśmy dwa miejsca. Odwiedziliśmy m. in. plażę Mirtiotissa.  Mirtiotissa to mała piaszczysta plaża, ukryta pośród skał, niedaleko miejscowości Glifada, na zachodnim wybrzeżu Korfu. Chcieliśmy podzielić się kilkoma informacjami na temat tej plaży i zilustrować je kilkoma zdjęciami. Niestety zdjęcia nie zostały dopuszczone bo nasze twarze zostały rozmyte. Rozmyte bo moja kobietka pracuje w takiej firmie, że ujawnienie ich skończyłoby się skandalem a tego nie chcemy. Czy naprawdę uważasz, że Twoje zdjęcie przedstawiające stół nakryty do śniadania i puste krzesła to zdjęcie bardziej pasujące do tego portalu niż nasze choćby z zamgloną twarzą z plaży Mirtiotissa? Bez sensu. No ale cóż.... jest regulamin i trzeba go szanować. Aha i jeszcze jedno skoro już jesteśmy przy zdjęciach. Twierdzisz "Zdjęcie nie pokazuje się wszystkim, ponieważ tak sami ustawiliście'. To nieprawda, nic nie ustawialiśmy. Skoro z automatu tak się ustawia to znaczy, że powinno się coś z tym zrobić, no nic, jeszcze się temu przyjrzymy.

Piszesz - cytuję "Dramat nie wynika z naszego braku opieki nad stroną, bo przecież od 10 lat, co miesiąc wydajemy na nią kasę". Ja też swojego czasu tak myślałem, że skoro ludziom płacę to wszystko jakoś się ułoży.  Wyjechaliśmy na 6 tygodni na Kaukaz a kiedy wróciliśmy musiałem reanimować swoją  firmę i ledwo udało mi się ją  uratować.

Pytasz Ilu z nas dodało jakiś wpis na Forum, artykuł, newsa, wydarzenie, czy opis jakiejś plaży w celu promocji naturyzmu aby było nas tu więcej? Odpowiadam... My byliśmy bardzo aktywni. Pozwól, że zapytam inaczej. Ile razy wzięliście udział w wydarzeniach przez nas promowanych? Odpowiem... na przestrzeni kilku lat zaledwie kilka osób, z pewnością można ich policzyć na palcach. 

Ostatnia kwestia to finansowanie. To nie działa w ten sposób, że powiesz dajcie pieniądze i wszystko w ten sposób załatwisz. Kilka razy z okazji organizacji różnych eventow korzystałem z pomocy sponsorów, ale nigdy nie było tak, że przychodziłem, mówiłem "daj" i dostawałem. Zawsze, za każdym razem musiałem odpowiedzieć na pytania typu i  ile? na co? czy nie można taniej? co ja będę z tego miał jako sponsor? i dziesiątki innych z tymi tematami związanych. Ja oczywiście rozumiem, że ponosisz jakieś tam koszty, nie neguję ani nie umniejszam Twoich zasług ale finansowania można szukać na różne sposoby, ot choćby przez SMS- premium dla nowych użytkowników. Tyle, że strona MUSI BYĆ CIEKAWA inaczej nikt nie wyśle żadnego SMS-a choćby kosztował 2 zł jeśli na stronie będzie wiało nudą a na czacie będzie mógł pogadać jedynie z samym sobą.

Rozpisałem się, to też nie dobrze, nikt w necie nie czyta tak długich treści. Mam jednak nadzieję, że chociaż Ty przeczytasz. 

Pozwólcie, ze będę się posiłkował cytatami,aby się nie pogubić, bo faktycznie napisaliście tego sporo 

Portal żeby był odwiedzany musi być ciekawy a nie nudny. Tymczasem tu, tak jak na poprzedniej domenie nic od lat się nie zmieniło. Podobnie zresztą jak na NNS gdzie prócz szaty graficznej wszystko niemal jest takie same jak w 1999 roku bodaj, kiedy pierwszy raz się tam zalogowaliśmy.

Może co do PPN bym się zgodził, być może ludzie nie mieli smykałki do informatyki, ale co do pozostałych stron bym polemizował. Zarówno na NNS jak i na nieistniejącej już od dawna, a jednej z pierwszych, naturyzm.org.pl, administratorzy przez wiele lat, podejmowali przeróżne próby przyciągnięcia na swoje strony użytkowników, różnymi sposobami.

Też, śledzę temat od samego początku i z perspektywy informatyka, muszę powiedzieć, że odwalili kawał dobrej roboty, której większość jest niewidoczna dla przeciętnego internauty odwiedzającego ich strony - bo tak to nieraz działa. Dzisiaj na nich narzekacie, bo są sfrustrowani i aroganccy, ale tylko wyłącznie tym, że nie otrzymali od swoich użytkowników nic w zamian, żadnej inicjatywy ani wsparcia, i nie chodzi tu o kasę. Bo jeżeli strona istnieje 15 lat bez płatnego dostępu to i 16-ty pociągnie, jeżeli admin będzie widział w niej sens istnienia.

To samo jest tutaj, ktoś zawsze siedzi i "grzebie" przy stronie. Posiada chyba wszystkie funkcjonalności niezbędne do wymiany informacji. Napisz czego tutaj brakuje aby móc lepiej promować naturyzm? Możesz dodać film, zdjęcie, muzykę, pliki, inne strony naturystyczne, miejsce, dyskutować na forum, wydarzenia, ustawić widoczność swoich treści, "gadać" przez komunikator, czat i jeszcze do niedawna, rozmowy głosowe i video. Jakie zmiany proponujecie z technicznego punku widzenia?.

Dziwi nas to, że jedno nasze zdjęcie z zamazaną twarzą nikomu nie przeszkadza, jest na tym portalu od kilku lat, drugie zaś - nowe już jest nie dobre. Gdzie logika?

Takie stare zdjęcia, są i będą sukcesywnie usuwanie.

Doprawdy nie rozumiemy czym się różni zdjęcie z wyretuszowaną twarzą od zdjęcia z dynią na głowie czy w kominiarce?

Pewnie tym, że golas z dynią czy kominiarką na głowie wygląda komicznie/śmiesznie/niepoważnie i chyba o to chodziło autorowi zdjęcia. Nikt pewnie nie pomyśli przez sekundę, że założyli to na głowę aby się schować/ukryć/zamaskować.

Podjęliśmy decyzję o usuwaniu zamazanych/zasłoniętych specjalnie twarzy na zdjęciach, ponieważ coraz częściej nawiązujemy kontakty z mediami oraz naturystycznymi federacjami/stronami, a na ich stronach również czegoś takiego się nie toleruje. To od nich dostaliśmy taką radę. I faktycznie od jakiegoś czasu mamy zapytania o polski naturyzm z różnych zakątków świata i od naszych krajowych mediów. W samym tylko sierpniu mieliśmy prośbę o udzielenie wywiadu do dwóch portali i radia. Nawet dzisiaj udzielałem takowego, krótkiego telefonicznego dla jednego z portali.

Po kilku miesiącach możemy napisać, że podjęliśmy słuszną decyzję. Może i jest mniej użytkowników, ale ruch na stronie wcale nam nie zmalał! Zabieg ten również miał na celu ograniczenie przesyłania zdjęć, "pod zasłoną maski", o charakterze ekshibicjonistycznym, których otrzymywaliśmy całą masę.

Nasi sponsorzy również mieli do tego zastrzeżenia. Z "normalnymi" zdjęciami, poszerza się nam pole w dziedzinie promocji naszych treści. Jesteśmy bardziej wiarygodni. Sami uważamy, że nagie zdjęcia z "zaciapaną" twarzą, kojarzą się ze stronami z amatorską erotyką. I tu jeszcze raz chcemy zakomunikować - nie wymagamy od nikogo aby się upubliczniał na zdjęciach! Nie musicie nikomu nic udowadniać swoimi fotografiami, że lubicie nagą rekreację, bo to na tym nie polega.

Zrozumcie, że są naturyści, którzy na co dzień pracują np. jako nauczyciele w szkole i nie chcą by ich uczniowie przesyłali sobie MMS-em nagie zdjęcia Pani od polskiego.

Doskonale o tym wiemy, dlatego tym "zakazem" chcemy raczej odwieść naszych użytkowników od dodawania zdjęć z odsłoniętą twarzą. Bo jak się sami domyślacie mało jest takich odważnych/otwartych naturystów. Wiemy, że nagie zdjęcia nauczycielki, zrobione z tyłu lub jak leży na brzuchu na plaży, bez widocznej buzi, nic jej nie zaszkodzą, ponieważ ciężko to będzie skojarzyć z konkretną osobą, jeżeli fota się rozprzestrzeni.

Niestety zdjęcia nie zostały dopuszczone bo nasze twarze zostały rozmyte. Rozmyte bo moja kobietka pracuje w takiej firmie, że ujawnienie ich skończyłoby się skandalem a tego nie chcemy.

Wasza pewność w użyciu kilku pikseli sprawia, że czujecie się za nimi bezpieczni, a tak nie jest. Akurat Wasze zdjęcia bez problemu można wyszukać w sieci i przypisać do konkretnych stron, całych galerii czy loginów, później pewnie do adresu e-mail, itd. Podejrzewam że, jeżeli widziałbym Was raz na żywo, bez wahania bym Was rozpoznał. Także na Waszym przykładzie można stwierdzić, że te "mazaki na twarzach" słabo działają w kwestii anonimowości.

Twierdzisz "Zdjęcie nie pokazuje się wszystkim, ponieważ tak sami ustawiliście'. To nieprawda, nic nie ustawialiśmy. Skoro z automatu tak się ustawia to znaczy, że powinno się coś z tym zrobić, no nic, jeszcze się temu przyjrzymy.

Zdjęcia z automatu ustawione są na "Publiczne" ponieważ zależy nam na treściach widocznych dla wyszukiwarek i internautów. Użytkownik może w każdej chwili to zmienić, jeszcze przed samą publikacją oraz później w każdej dowolnej chwili.

Chcieliśmy podzielić się kilkoma informacjami na temat tej plaży i zilustrować je kilkoma zdjęciami. Niestety zdjęcia nie zostały dopuszczone bo nasze twarze zostały rozmyte.

Chętniej przyjmiemy takie opisy, które będą ilustrowane tylko widokami np. plaż, kamyków czy samego stołu z obrusem z ośrodka w którym byliście. Dla nas najważniejsza jest treść, którą później możemy promować w internecie. Dodanie kilku nagich zdjęć i to z zamazaną twarzą do artykułu zmniejsza kilkukrotnie szansę, że przejdzie on moderację na stronach gdzie chcemy umieścić do niego link. Moderatorzy kojarzą to z erotyką.

Czy naprawdę uważasz, że Twoje zdjęcie przedstawiające stół nakryty do śniadania i puste krzesła to zdjęcie bardziej pasujące do tego portalu niż nasze choćby z zamgloną twarzą z plaży Mirtiotissa?

Absolutnie tak nie uważamy, ale jak pisałem wyżej, link do takiego wpisu przyjmą nam wszędzie a z golizną tylko na erotycznych stronach, a z nimi nie chcemy aby nas kojarzono.

Piszesz - cytuję "Dramat nie wynika z naszego braku opieki nad stroną, bo przecież od 10 lat, co miesiąc wydajemy na nią kasę". Ja też swojego czasu tak myślałem, że skoro ludziom płacę to wszystko jakoś się ułoży. Wyjechaliśmy na 6 tygodni na Kaukaz a kiedy wróciliśmy musiałem reanimować swoją firmę i ledwo udało mi się ją uratować.

Tutaj akurat, porównanie jest kiepskie i rozumiemy, bo skąd mieliście wiedzieć, że nikomu nie płacimy za pracę przy stronie a tylko za serwer i domenę. Wszystko robimy sami. Z naszej strony miało być chyba tak: Nie dość że sami za wszystko płacimy, tyramy przy stronie, to jeszcze macie jakieś pretensje smile

Pytasz ilu z nas dodało jakiś wpis na Forum, artykuł, newsa, wydarzenie, czy opis jakiejś plaży w celu promocji naturyzmu aby było nas tu więcej? Odpowiadam... My byliśmy bardzo aktywni. Pozwól, że zapytam inaczej. Ile razy wzięliście udział w wydarzeniach przez nas promowanych? Odpowiem... na przestrzeni kilku lat zaledwie kilka osób, z pewnością można ich policzyć na palcach.

Wybaczcie, ale nie przypominamy sobie Waszej wzmożonej aktywności na tej stronie. Nie przypominamy sobie też, żadnego zaproszenia z Waszej strony na jakieś wydarzenie. Na 100% chodziło Wam o PPN a nie naszą stronę smile Ale spoko, jak sami widzicie lubimy dyskusję i myślimy, że w naszym przypadku otrzymalibyście jeszcze od nas wsparcie w postaci promocji tych imprez, nie tylko na tej stronie.

Wracając do wpisów - no jest tragedia - ludzie nie chcą nic pisać tylko oglądać czyjeś d..y laughing

Ostatnia kwestia to finansowanie. To nie działa w ten sposób, że powiesz dajcie pieniądze i wszystko w ten sposób załatwisz

Przy pisaniu tego zdania, też chyba jesteście myślami jeszcze z PPN bo my nigdy nie prosiliśmy nikogo o żadną, choćby złotówkę.

Ja oczywiście rozumiem, że ponosisz jakieś tam koszty, nie neguję ani nie umniejszam Twoich zasług ale finansowania można szukać na różne sposoby, ot choćby przez SMS- premium dla nowych użytkowników.

Jak sami widzicie, sponsorzy na stronie są, więc i tę kwestię zostawmy jako "odpowiedziane"

Tyle, że strona MUSI BYĆ CIEKAWA inaczej nikt nie wyśle żadnego SMS-a choćby kosztował 2 zł jeśli na stronie będzie wiało nudą a na czacie będzie mógł pogadać jedynie z samym sobą

Płatnego dostępu, jak na razie nie zamierzamy wprowadzać a jeżeli chodzi o nudę to może pokusicie się w następnym poście o jakieś propozycje, bo przyznajemy szczerze, że nie wiemy już co możemy jeszcze zrobić dla naszych użytkowników aby zmienić ten stan rzeczy.

 

golaski, bardzo dziękujemy Wam za obszerne wyrażenie swojego zdania. Mamy nadzieję, że nasze odpowiedzi na Wasze pytania będą pomocne nie tylko dla Was ale też dla wszystkich użytkowników naszej strony.

Zapraszamy wszystkich użytkowników, którzy mają jakieś wątpliwości albo pytania o włączenie się do dyskusji. Jeżeli chcemy przetrwać i się rozwijać, musimy razem współpracować, a dyskusje nawet te niewygodne, pozwolą nam obrać prawidłowy kierunek.

Ustalmy jedno.... Wy nie jesteście to samo co dawny PPN?

 

Nie, nie jesteśmy smile PPN powstał prawie rok po nas na takim samym skrypcie -silniku strony jak nasza. i stąd to uderzające podobieństwo.  

 

Posiada chyba wszystkie funkcjonalności niezbędne do wymiany informacji. Napisz czego tutaj brakuje aby móc lepiej promować naturyzm?

 Być może, jest ich nawet (tych funkcji) za dużo, ot choćby automatyczne pozdrowienia. Funkcja chyba dla analfabetów, którzy nie potrafią sklecić choćby jednego zdania.

To nie jest z automatu. Pozdrowienia wysyłane są przez samych użytkowników i to oni decydują do kogo je wysłać. Dla nas jest to bardzo przydatna funkcja jako "przypominacz" a widzimy też, że użytkownicy często z niego korzystają. W każdej chwili można wyłączyć te i podobne powiadomienia w ustawieniach swojego konta.

 

Nie, nie jesteśmy smile PPN powstał prawie rok po nas na takim samym skrypcie -silniku strony jak nasza. i stąd to uderzające podobieństwo.  

 No tak, to przepraszam podobieństwo jest uderzające tym bardziej, że użytkownicy ci sami niemal dokładnie z tymi samymi zdjęciami, dlatego Was pomyliliśmy. To na PPN promowaliśmy różne wydarzenia z mizernym skutkiem nie tutaj.

 

Wszystko jest OK smile

 

jeżeli chodzi o nudę to może pokusicie się w następnym poście o jakieś propozycje, bo przyznajemy szczerze, że nie wiemy już co możemy jeszcze zrobić dla naszych użytkowników aby zmienić ten stan rzeczy.

 Chętnie byśmy to zrobili ale mamy tylko "nielegalne" materiały. Co prawda wiele osób ma tu podobne i nikomu to nie przeszkadza, nasze jednak są be ;(

 

To nie jest z automatu. Pozdrowienia wysyłane są przez samych użytkowników i to oni decydują do kogo je wysłać. Dla nas jest to bardzo przydatna funkcja jako "przypominacz" a widzimy też, że użytkownicy często z niego korzystają. W każdej chwili można wyłączyć te i podobne powiadomienia w ustawieniach swojego konta.

 A możesz powiedzieć gdzie w ustawieniach można to wyłączyć Nie zgodzę  się, że to przypominacz. Przypominacz czego skoro często przychodzi w pierwszej wiadomości? To narzędzie dla leni, którym nie chce się napisać choćby jednego prostego zdania. Chętnie to wyłączymy.

jeżeli chodzi o nudę to może pokusicie się w następnym poście o jakieś propozycje, bo przyznajemy szczerze, że nie wiemy już co możemy jeszcze zrobić dla naszych użytkowników aby zmienić ten stan rzeczy.
 Chętnie byśmy to zrobili ale mamy tylko "nielegalne" materiały. Co prawda wiele osób ma tu podobne i nikomu to nie przeszkadza, nasze jednak są be ;(

Co z nimi będzie pisałem już wyżej. Możliwość dodawania "be" materiałów, była przez ponad 9 lat i nic to nie zmieniło. Opisów plaż, czy innych podobnych wpisów użytkowników można chyba policzyć na palcach dwóch dłoni. Większość chce tylko umieszczać swoje nagie fotki i jeszcze do tego ukryte przed Panem Google i internautami, czyli de facto strona dla nich jest pusta. Nawet  jeżeli ktoś się pofatyguje o rejestrację, to i tak stwierdzi, że naturyści zajmują się tylko wymianą swoich nagich fotek. Żeby usunąć wpisy które my umieściliśmy, nie byłoby  tutaj poza nagimi zdjęciami dosłownie NIC.

Po 10 latach stwierdzamy, że dalsze jednostronne budowanie treści na tej stronie nie ma zupełnie żadnego sensu. Użytkownicy nie chcą jej dodawać i chcemy to przedyskutować, co jest tego powodem, ponieważ nie mamy zamiaru utrzymywać dalej czegoś, co nic nie wnosi pożytecznego dla naturystycznego środowiska. Wszystkie "jazdy" w naszym kierunku o regulamin, dozwolone zdjęcia czy pozdrowienia nie wnoszą nic zupełnie do dyskusji. Mamy więcej wpisów na forum jak się "kłócimy" o sprawy techniczne niż wpisów o naturyźmie - jakoś kiepsko to wygląda.

 A możesz powiedzieć gdzie w ustawieniach można to wyłączyć

 

Proszę w menu użytkownika kliknąć w Ustawienia, odszukać tekst: Otrzymuj powiadomienia ze strony i odznaczyć widoczne przy nim pole, następnie zapisać zmiany.

 

 A możesz powiedzieć gdzie w ustawieniach można to wyłączyć

 

Proszę w menu użytkownika kliknąć w Ustawienia, odszukać tekst: Otrzymuj powiadomienia ze strony i odznaczyć widoczne przy nim pole, następnie zapisać zmiany.

 Otrzymuj powiadomienia ze strony dotyczy powiadomień na e-mail a nie wyłączania automatycznych pozdrowień i mamy to odhaczone, no dobrze, nieważne, jakoś nauczymy się z tym żyć.

Otrzymuj powiadomienia ze strony dotyczy powiadomień na e-mail a nie wyłączania automatycznych pozdrowień i mamy to odhaczone, no dobrze, nieważne, jakoś nauczymy się z tym żyć.

Cieszę się, że jakoś postaracie się to przełknąć :) Użytkowników jest mało, więc i tych "pozdrowień" nie ma z byt wiele aby się nimi denerwować.

Przede wszystkim mam pytanie: czemu te sprawy są nadal omawiane w temacie "Piaski 2018"? Czy silnik portalu nie pozwala na przenoszenie postów? Jeśli nie, to rozumiem.

Teraz moje trzy grosze do dyskusji:

Strona jest skierowana do polskich naturystów/nudystów/lubiących się opalać/kąpać nago - a ja widzę tutaj sporo materiałów dotyczące zagranicznego naturyzmu i to na dodatek często po angielsku... wielki szacun, że tyle lat chciało Wam się to ciągnąć ale pytanie: gdzie np. można znaleźć na stronie najnowsze artykuły dot. plaży nad zalewem Sulejowskim (tekst, nawet krótki reportaż wideo został stworzony)? Chodzi mi o to, że takie materiały z "naszego podwórka" łatwiej jest komuś skomentować bo tam po prostu był, naprawdę mało kto był w jakimś miejscu N w... Kanadzie czy USA zatem co kto może o tym napisać?

Jak tu przeczytałem, że portal nie akceptuje zdjęć z zamazanymi twarzami/głowami to się zdziwiłem ale po przeczytaniu wyjaśnień admina napiszę, że jestem ZA. Skoro zamazane twarze/głowy powodują, że portal jest przez google kojarzony z erotyką - może to dobre posunięcie. A może właśnie to sprawi, że znajdą się tacy, którzy zechcą tutaj umieszczać swoje fotki bo wcześniej charakter portalu wydawał im się raczej erotyczny a nie naturystyczny. O to swego czasu walczyłem na PPNie ale tamtejszym włodarzom zabrakło odwagi na wyeliminowanie erotyki i chyba nie widząc perspektyw - zrezygnowali z portalu. A teraz tutaj widzę, że i tutaj zaczyna być "brak perspektyw" 

Dyskusja z użytkownikami (choćby ich było niewielu) na temat charakteru strony zawsze moim zdaniem jest przydatna. Taki portal tworzą głównie ludzie a nie tylko jego włodarz. Jedni bez drugiego i odwrotnie nie mają prawa przetrwać. Widać to na przykładzie N plaży w Łebie, gmina sobie zarządziła, postawiła tabliczki, że tu i tu będzie plaża N - ale coś plażowiczów zbytnio nie ma... a tam gdzie plaże N funkcjonują od lat i plażują tam setki osób - włodarze nie są chętni do oznakowania takich plaż.

Ja rozumiem, że portal musi na siebie zarabiać ale te wszystkie reklamy (jak się nie używa dodatków blokujących jest masakra by wyłuskać treści z portalu nie będące reklamami) nie działają zachęcająco a wręcz odpychają. Ale niestety coś za coś. Wiem, że serwer nie jest za friko.

Wpisy po angielsku są tylko częścią pewnego testu (pozwól, że pominę jego szczegóły teraz) i jest ich naprawdę niewiele w porównaniu do PL, może z 1% a przy każdym jest przycisk translatora, więc chyba nikt nie powinien mieć problemu z jego przeczytaniem/zrozumieniem jeżeli nie zna tego języka.

Jak bardziej "pogrzebiesz", to przekonasz się, że tematyka wpisów jest naprawdę różna, a miało to na celu sprawdzenie, co najbardziej interesuje użytkownika. Efekt jest taki, że teksty z "bani" są częściej czytane niż np. Twój tematyczny "Plaża Turawa", który sam sobie od czasu do czasu komentujesz i nikt więcej. Podobnie ma Stachiwa z wątkiem "Nasze D.D". Facet też zarzucił aktualizację wpisów, ponieważ pewnie zauważył zupełny brak zainteresowania ze strony użytkowników. 

Zdajemy sobie sprawę, że nie wszystkie wpisy są interesujące dla naszych użytkowników, ale też nie jesteśmy w stanie wyłapać wszystkich nowości związanych z życiem naturystycznym w PL (o ile takie istnieje). Bo od kogo niby mamy się tego dowiedzieć? Nasi użytkownicy, nawet jak o tym wiedzą/słyszeli, milczą. Biuro prasowe FNP? - nie ma przecież czegoś takiego.

 

Nie jesteśmy w stanie, codziennie przeczesywać internet w ich poszukiwaniu ani "siedzieć" na konkurencyjnych stronach aby je wszystkie wyłapać. Równie dobrze takie newsy, może umieścić każdy z naszych użytkowników, który słyszał o konkretnym wydarzeniu. Przepraszamy, ale strona ta nie jest naszym źródłem utrzymania abyśmy mogli jej poświęcać tyle czasu aby być ze wszystkim na bieżąco. Chętnie napiszemy o tym "co w trawie piszczy" ale musimy o tym też wiedzieć.

 

Moje ostatnie kontakty z mediami i prywatne rozmowy z dziennikarzami uświadomiły mi, że jesteśmy w ostatnich latach postrzegani za zupełnie niezorganizowaną grupę starszych ludzi (średnia wieku naturysty w PL to 45-55, tak podają i to się zgadza), która nie może odnaleźć się w nowej rzeczywistości. Najlepsze pytanie jakie mi zadano brzmiało:

Przepraszam, ale czym tak naprawdę się zajmujecie i na czym polega wasza działalność?

Zrobiłem yyyyy i odpowiedziałem zgodnie z prawdą - Aktualnie wymianą fotek. Dobrze chociaż, że młodzi ludzie mają wysokie poczucie humoru i było trochę śmiechu - mój był udawany.

 

Ciągle liczymy chyba, że powrócą dawne czasy lat 80-tych, gdzie to naturyzm w PL był na topie, Oddział stowarzyszenia i plaża N w każdym mieście, wybory miss, piosenki i audycje w TV i radio. Tylko, że "to se ne vrati" jeżeli będziemy czekać na cud albo polegać tylko na kilku osobach które prowadzą naturystyczne strony lub Gminę która umieści tablicę w miejscu gdzie przychodzi kilku golasów.

Jeśli wpisy po ang są częścią jakiegoś testu to OK.

Doszliśmy do takiego stanu, że fakty, w sumie dotyczące ogólnodostępnych spraw nie mogą być powielone przez inną osobę bo zaraz się narazi na "prawa autorskie". I to się dzieje tutaj: admin sam nie wstawi informacji z życia naturystycznego w PL (a wiadomo wszystkim, gdzie w Polsce takie świeże informacje są umieszczane) czeka aż użytkownicy to zrobią, oni tego nie robią - więc jest jak jest.

Popularne kierunki wypoczynku Polaków są takie: polskie morze i Chorwacja. Wstawiajcie miejsca, z cennikami pobytu na konkretnych kempingach - tego ludzie szukają i o to się pytają.

"jesteśmy w ostatnich latach postrzegani za zupełnie niezorganizowaną grupę starszych ludzi (średnia wieku naturysty w PL to 45-55, tak podają i to się zgadza), która nie może odnaleźć się w nowej rzeczywistości"

to poczytaj relacje z nadmorskich plaż jeśli sam nie byłeś: polski naturyzm jest chyba najmłodszym jeśli chodzi o całą Europę. Ale tu dochodzimy do kolejnej kwestii: Sam wielokrotnie słyszałem a nawet znam takich plażowiczów, którzy ze swoim dzieckiem nie przyjdą na N plażę bo "może powiedzieć gdzie plażowaliśmy". W dobie cyfryzacji i napiętnowania ludzie wstydzą się wypoczywać na nagich plażach. My w Turawie w słoneczne niedziele, kiedy jest czysta woda (niestety w tym sezonie z tą wodą jest lipa) mamy gdzieś 3/4 plażowiczów spoza Opolszczyzny - Ci natomiast jeżdżą do Czech albo nad polskie morze.

 

 

Chętniej przyjmiemy takie opisy, które będą ilustrowane tylko widokami np. plaż, kamyków czy samego stołu z obrusem z ośrodka w którym byliście. Dla nas najważniejsza jest treść, którą później możemy promować w internecie. Dodanie kilku nagich zdjęć i to z zamazaną twarzą do artykułu zmniejsza kilkukrotnie szansę, że przejdzie on moderację na stronach gdzie chcemy umieścić do niego link. Moderatorzy kojarzą to z erotyką.

 Tak z ciekawości pozwól, że zapytam, czy możesz mi powiedzieć w jakim celu chcesz umieszczać te linki, przecież oddźwięk jest mizerniutki albo żaden. To nie jest metoda na promocję portalu. Do jakiej grupy potencjalnych użytkowników chcesz dotrzeć? W ciągu 4 czy nawet 5 dni portal ten odwiedziło 72 użytkowników (dokładnie to policzyliśmy). To daje 14 - 18 użytkowników dziennie. Czy to chciałeś osiągnąć? ,

Ciągle liczymy chyba, że powrócą dawne czasy lat 80-tych, gdzie to naturyzm w PL był na topie, Oddział stowarzyszenia i plaża N w każdym mieście, wybory miss, piosenki i audycje w TV i radio. Tylko, że "to se ne vrati"

 Wydaje mi się, że walczysz z takim modelem naturyzmu jaki był w latach 80-tych. Doskonale pamiętam te czasy, żywo się tym interesowałem. Niekoronowanym "królem" polskich naturystów był nieżyjący już niejaki Sylwester Marczak, facet po 60-tce, który pod płaszczykiem Stowarzyszenia Naturystów Polskich realizował swoje chore pomysły. Kandydatkom na nagą miss w zamian za poparcie w konkursie składał niezbyt przyzwoite propozycje, m. in. mojej ówczesnej dziewczynie od której jego najbliższy przyjaciel i współpracownik a jednocześnie "wiceprezes" dostał po pysku, bo dotknął jej pośladków - bynajmniej nie przypadkowo. Panowie mieli dużą fantazję. Swego czasu dostaliśmy ulotkę reklamującą stowarzyszenie (wówczas nieformalne bo nigdzie nie zarejestrowane) i oniemieliśmy. W stowarzyszeniu działały bowiem sekcje wędkarska, rowerowa, turystyczna, jeszcze jakieś tam, ale także sekcja samarytanek. Kiedy zapytałem czym się ta sekcja zajmuje, dowiedziałem się, że zrzesza ona młode dziewczyny, które rozumiejąc trudności panów w pewnym wieku w nawiązywaniu erotycznych kontaktów, jak również fakt, że ich żony w wieku przedemerytalnym nie mają już ochoty na sex godziły się raz w miesiącu nieodpłatnie użyczyć swojego ciała. To brzmi jak scince fiction ale TO JEST PRAWDA. TAK BYŁO!!! Naturystyczna z nazwy sauna 'U Lucjana" na warszawskiej Woli, którą ktoś nam polecił okazała się być klubem swingerskim. Imprezy z nazwy naturystyczne w warszawskich lokalach gastronomicznych z wyborami nagich miss to była zawoalowana prostytucja. Pamiętam aukcję w restauracji Sofia której przedmiotem był taniec z laureatkami konkursu a zyski z aukcji bynajmniej nie były przeznaczone na działalność statutową, bo statut jako taki nie istniał, tylko na przepicie w barze przez liderów stowarzyszenia. Piszesz "to se ne vrati" i obyś miał rację.

Istotnie od jakiegoś czasu daje się zaobserwować kurczenie się naturystycznej społeczności. Jeszcze 15-20 lat temu w każdy słoneczny weekend na naszej plaży na "piaskarni" stał przed nią sznur samochodów wzdłuż ul. Sitowie, a pamiętam czasy że auta parkowały niemal na całej jej długości, dziś dadzą się policzyć na palcach, mimo ze samochód jest teraz bardziej popularny niż w tamtych czasach, gdzie większość korzystała z komunikacji miejskiej. Czemu tak się dzieje? Moim zdaniem winni są samotni panowie. nie, nie chodzi mi o zwykłych singli przychodzących z książką poleżeć na słońcu, Mam na myśli tych, którzy szukają wrażeń, szczerzą zęby z idiotycznym wyrazem twarzy na widok każdej gołej kobiety. Mam na myśli tych, którzy staną 2 metry od kocyka jakiejś parki i niby to piją piwko mocząc stopy w wodzie po kostki i opalają się na stojąco a tak naprawdę eksponują swoje "wdzięki" myśląc, że kogoś to podnieca.  Praktycznie nie ma dnia, a na plaży bywamy regularnie w każdy słoneczny weekend, bym nie musiał pogonić jakiegoś świra. Ratunkiem dla polskiego naturyzmu jest 3 metrowy płot odgradzający normalnych naturystów od pojebów. My już przywykliśmy, przy tym potrafimy sobie radzić z takimi sytuacjami ale zaręczam, że żadna młoda para nie wróci nigdy na nagą plażę, jeśli będzie stał nad nimi tak jak nad nami grubas, któremu w końcu musieliśmy powiedzieć "wypier....laj"

czy możesz mi powiedzieć w jakim celu chcesz umieszczać te linki, przecież oddźwięk jest mizerniutki albo żaden

A tu się z Wami zgodzę. Większość gości z poleconych linków nie interesuje "ten cały naturyzm" a liczą tylko na obejrzenie gołej d..y i rezygnuje z rejestracji jak się zorientuje, że są tutaj "cieniutkie" zdjęcia. Problem w tym, że nam nie zależy na tym, aby ich zadowolić. Nie będzie chętnych to trudno, nic na siłę.

To nie jest metoda na promocję portalu

Jeżeli macie lepsze pomysły, chętnie ich "wysłuchamy"

Do jakiej grupy potencjalnych użytkowników chcesz dotrzeć?

Na pewno nie do tych którzy poza bieganiem na golasa po plaży, na stronach naturystycznych, chcą tylko wymieniać się fotkami i nic więcej.

To daje 14 - 18 użytkowników dziennie.

Nie wiem jak to liczyliście ale to i tak nie ma znaczenia. 10 lat pokazało, że czy jest dziennie 14 czy 100 osób to i tak 99% z nich nie umieszcza na stronie żadnej merytorycznej treści, tylko "ukryte" zdjęcia. Przez 9 lat można było słać zdjęcia o których tutaj tak dyskutujemy - nie było nic lepiej.

Czy to chciałeś osiągnąć?

Na pewno nie jest to jeszcze to, czego oczekujemy, ale też poprzedni stan zupełnie nam nie odpowiadał. Może coś się zmieni, zobaczymy.. Jeżeli nie, porzucimy projekt. Formuły z PPN nie chcemy przyjmować.

Wydaje mi się, że walczysz z takim modelem naturyzmu jaki był w latach 80-tych

Dokładnie, też pamiętamy te świetne czasy ale i też patologię jaka temu towarzyszyła w niektórych miejscach. Dlatego chcemy eliminować ze swojej strony potencjalnych użytkowników, którzy przejawiają jakiekolwiek skłonności do łączenia naturyzmu z seksem. A uwierzcie nam, takich użytkowników na stronach N jest większość.

Przypadki patologi którą opisujesz, zdarzały się kiedyś i zdarzają się teraz w każdym środowisku. Nie są one obce ludziom w małych społecznościach ani u rządzących po kościół włącznie, który z reguły ma być przykładem wszelakich cnót. Na szczęście nie wszędzie tak było i dzięki temu, okres ten, nadal jest mile wspominany przez większość naturystów jako "Złoty wiek" polskiego naturyzmu i chętnie cytowany w wielu publikacjach.

Tylko dzięki temu okresowi, mamy spuściznę w postaci licznych czasopism czy dokumentów filmowych, które teraz wielu przegląda z sentymentem. Jeżeli prześledzi się całą dokumentację dotyczącą, dostępnych wtedy, oznakowanych plaż, klubów, imprez i organizacji, dojdziemy do wniosku, że niczym nie odbiegaliśmy w tej materii od naszych zachodnich sąsiadów - no może pomijając brak ośrodków naturystycznych, których u nas nigdy nie było. Jak sami teraz wiecie, obecny stan przypomina coś w rodzaju cofnięcia się do średniowiecza i zejścia do zachowań typowej partyzantki.

Wszyscy oczywiście opowiadają, że naturyzm w PL ma się jak najlepiej, bo przecież, nagie plaże tętnią nadal życiem, ale to nie jest prawdą. Naturyzm w PL, leży i kwiczy i żadna frekwencja nagich ciał tego nie zmieni. Nie robimy zupełnie nic w tym kierunku aby to poprawić, dlatego dzisiaj prawdziwy naturysta jest unikatem na plaży golasów. Wielokrotnie pisałem, że frekwencja na nagich plażach nie oddaje faktycznego stanu ludzi, którzy są zainteresowani naturyzmem.

Ilość osób zainteresowanych tematem, można doskonale zmierzyć na przykładzie NNSu, strony która istnieje w sieci już 16,5 roku. Przez ten okres skupiła w swoich szeregach "aż" 9 tys użytkowników. Wierzę, że przez stanowczość jej administratora, stan ten zgodny jest z faktem rzeczywistym i są tam sami naturyści, bo inaczej można by odliczyć z tego lekko połowę na podglądaczy, napalonych nastolatków i innych "kibiców"

Czasy mamy dzisiaj takie, że już chyba prawie każdy korzysta z internetu i jest w stanie wyszukać strony które są zbieżne z jego zainteresowaniami w realu. Zobaczcie teraz co się dzieje. Plaże naturystyczne nad Bałtykiem pękają w szwach bo, wg niektórych naturyzm w PL rośnie w siłę i się rozwija a największa strona naturystyczna ma coraz mniejsze zainteresowanie i swoje lata świetności zainteresowania ma już za sobą. O pozostałych już nie wspomnę, bo to tylko "kilku" tych samych użytkowników z tamtej strony.

Nie uważacie, że w dobie prawdziwego, niby wzrastającego zainteresowania tematem, strona czy strony N rosły by a nie padały jak muchy? Naturystów jest może tyle co 3 x NNS a reszta towarzyszy Waszych nagich miejsc wypoczynku, to ludzie, którzy po założeniu majtek idą do domu i wchodzą na swoje strony których nagość też jest przewodnim tematem. Są to swingersi, geje, lesbijki i inne podobne grupy, które doskonale poradziły sobie w nowej rzeczywistości po roku 89, mają swoje kluby, bary, itp, ale... nie mają jeszcze swoich nagich plaż. Dlatego tym czasem robią nam frekwencje,(a może, to my im) dzięki czemu niektórzy, uważają że naturyzm w PL ma się coraz lepiej.

Żeby było jasne, nie mam nic do wyżej wymienionych grup, bo te i inne grupy zawsze były nieodłączną częścią naturystycznych plaż. Ma to jednak uzmysłowić niektórym, że nadzy ludzie na plaży to nie tylko sami miłośnicy naturyzmu którzy po zejściu z plaży dołączą do naturystycznych stron i zrobią frekwencję jak na tej plaży.

Ratunkiem dla polskiego naturyzmu jest 3 metrowy płot odgradzający normalnych naturystów od pojebów.

Tak, ale tego płotu nikt za darmo nie postawi, dlatego uważam, że jedynym rozwiązaniem na ruch w "interesie" i wyeliminowanie natarczywych podglądaczy oraz ludzi którzy psują nam opinie, jest komercjalizacja naturyzmu i tworzenie "zamkniętych" nadzorowanych miejsc, podobnie jak to się dzieje w krajach zachodnich. Dobrym przykładem tutaj jest otwarcie kilku "ogródków" dla miłośników nagiego wypoczynku przy niektórych Aquaparkach w Polsce. Jest biletowanie i pilnowanie, co zapewnia spokojny wypoczynek.

 

Na koniec wyobraźmy sobie dwie scenki rodzajowe.

Rok 1989, plaża naturystyczna Dźwirzyno gdzie odbywają się wybory Miss natura 89'

Całej imprezie przygląda się razem grupa zaprzyjaźnionych z nagich plaż osób: naturysta, para swingersów, lesbijka i gej. Na imprezie są tłumy ludzi, wszystko relacjonuje TV, radio i dziennikarze z różnych gazet. Są też przedstawiciele z międzynarodowych organizacji naturystycznych. (Dla wiadomości młodszych użytkowników dodam, że oprócz tych fikcyjnych osób, reszta z powyższych zdań jest prawdą i nie jest to żadna bujda na resorach) 

W trakcie rozmowy, towarzysze naturysty stwierdzają, że naturyści to mają jednak dobrze. Mają swoje krajowe stowarzyszenie i oddziały w każdym większym mieście. całą masę klubów, imprez, wydają swoje czasopisma, mówią o nich w radio, piszą w gazetach i pokazują w TV, do tego posiadają 100 oznakowanych legalnych plaż. Nie to co oni, muszą się ciągle ukrywać ze swoimi preferencjami a o takiej akceptacji i przedsiębiorczości jak ludzie N, mogą tylko pomarzyć ponieważ, nic im nie wolno.

Naturysta nie ukrywa swej dumy i pociesza pozostałych, że komuna upada już na dobre i teraz oni będą mieli pole do popisu, "bo idzie Panie Zachód do nas". Słuchający przytakują i mają tylko nadzieję, że będą w stanie w najbliższych latach dorównać naturystom choć trochę w tym co oni osiągnęli.

Naturysta mruczy do siebie pod nosem - No pewnie, że jesteśmy lepsi. Sie, robi, sie ma.

 

Rok 2018, plaża naturystyczna Mielno

Mija 29 lat, ci sami ludzie wpadają na siebie na nagiej plaży w Mielnie na której dumnie postawiono tablicę informującą, że można opalać się w tym miejscu bez gaci.

Tym razem nie ma na tej plaży, żadnej imprezy, podobnie zresztą jak na innych tego typu w całym kraju. Starzy znajomi naturysty jednak komplementują go, bo dowiedzieli się właśnie, że plaża ta jest jedną z trzech którą oznaczono w tym roku. Dołączyły one pewnie do 100-tu wcześniejszych albo jak i nie więcej, bo przecież minęło 29 lat, a naturyści byli tacy przedsiębiorczy!

W dalszej rozmowie, lesbijka i gej opowiadają jak to faktycznie, nowe czasy zmieniły ich życie. Też, mają już swoje organizacje, kluby, prasę, strony internetowe, cykliczne imprezy. Pisze się o nich i mówi w radio i TV, a za szkalowanie ich można nawet trafić za kratki.

Swingersi nie mogli się podzielić tak dużymi osiągnięciami ale oznajmili, że klub w każdym większym mieście, gdzie mogą praktykować swoje upodobania w trakcie licznych tematycznych imprez, w zupełności im wystarcza.

Niestety naturysta nie mógł się podzielić z nimi żadnymi osiągnięciami jakich dokonało jego środowisko przez te 29 lat. Oznajmił tylko, że wszystko poszło w p...u  a ta tabliczka na plaży nie jest 103 -cia tylko w ogóle 3 -cia w całym kraju. Organizacja jest, ale już inna i ma chyba tylko z kilkudziesięciu członków. Gazet już nie ma, nie mówią o nich w TV ani radio a w gazetach piszą tylko z okazji "sezonu ogórkowego" aby utrzymać poczytność w okresie urlopowym. Stronę mają, ale praktyczne tylko jedną i jest tam mniej użytkowników niż na forum o rybkach akwariowych. Wszystko było fajnie, ale taki jeden Sylwek wszystko to przepił z kumplami którzy niejednokrotnie zabawiali się też z naturystkami. Obraziliśmy się i na złość innym nie robimy już zupełnie nic prawie 25 lat!

No tak, ale jesteście lepsi, bo możecie nadal przynajmniej stawiać tablice na swoich plażach - nam tego jeszcze robić, jak na razie nie wolno - odpowiadają zdumieni opowiadaniem naturysty jego słuchacze.

Naturysta mruczy do siebie pod nosem - No pewnie, że jesteśmy lepsi. Sie, robi, sie ma.

No i fajnie, trudno się z tym nie zgodzić.

Ale skoro ilość ludzi na plaży nie oddaje zainteresowania naturyzmem to jak wytłumaczyć fakt, że dobrych parę lat temu w Dębkach były tłumy. Trzy lata temu w Piaskach dwa rzędy parawanów jeden przy drugim. A dziś? 1/5 tego? Zmalało zainteresowanie naturyzmem? Ludzie wolą wyjechać za granicę gdzie chociaż w gaciach, ale przyjemniej spędzą urlop?
Choć z drugiej strony (może to i zasługa samego internetu) wraz z malejącą liczbą opalających się i zmalała ilość różnej maści "panów z reklamówkami" itp., choć na pewno (niestety, autopsja) incydenty się zdarzają.

I ta sytuacja pewnie jest wytłumaczeniem znikomego zainteresowania takimi stronami, niestety.

Ale się tu pesymizm wkradł w obraz polskiego naturyzmu... to spójrzcie trochę dalej niż na Polskę, ostatnio nasi znajomi byli na kempingu fkk w Niemczech (w Moritzburgu), mówili, że średnia wieku dosyć wysoka. W czeskim Hlucinie jest o wiele wiele "młodziej"

Wspominacie tutaj wszelkiej maści ludzi z grup zainteresowań jakie się pojawiają na nagich plażach - a ja się pytam - co komu przeszkadza co kto robi, czym się zajmuje poza bytnością na plaży? Na plaży tekstylnej też przeszkadza, że plażują na niej wszelkiej maści grupy zainteresowań? Nie interesuje mnie coś - nie rozmawiam na ten temat. Proste.

Do tego nasunęła mi się myśl - co to takiego jak "miłośnik naturyzmu"? 2-3 lata temu na turawskiej plaży było więcej procentowo plażowiczów, którzy nie mieli pojęcia, że są jakieś portale/fora dla naturystów (trafili na plażę podczas spaceru - niektórym się spodobało i wrócili poplażować) a Wy myślicie, że każdy "miłośnik naturyzmu" będzie się rejestrował na takim i jeszcze do tego był na nim aktywny? Na przykład podam naszą paczkę: 3 pary z czego tak naprawdę tylko dwie osoby są jakoś aktywne w internecie. W przypadku par jest to zazwyczaj tylko 1 osoba. Do tego większość ludzi przegląda bez logowania się na forum/portal.

Parę lat temu było więcej plażowiczów na polskich plażach, nie wspominając te 30 lat temu? Ja się nie dziwię, 30 lat temu wyjechać/polecieć na zagraniczne plaże to był przywilej nielicznych, a kilka lat temu nie było 500+. Do tego dochodzi odległość: dla nas z perspektywy Opola lepiej jechać na pobliskie plaże fkk czeskie lub jak się okazuje na dłużej do Chorwacji niż wlec się nad polskie morze i zaklinać pogodę by można było przetrwać na plaży nago.

Malejące zainteresowanie takimi portalami? Już to pisałem: ludzie szukają aktualnych informacji na temat miejsc w swojej okolicy, nie jakieś Australie, Kanady, USA. Zmieńcie profil portalu na polskie miejscówki, do tego okraszone aktualnymi opisami: dojazdu i dojścia, kosztów pobytu, zdjęciami. Również obiekty saunowe z poprawnym saunowaniem - bo naturyści poza sezonem jak wiadomo w większości przenoszą się do saun (które to zresztą są przez większość roku odwiedzane z racji krótkiego sezonu plażowego)

 

Całej imprezie przygląda się razem grupa zaprzyjaźnionych z nagich plaż osób: naturysta, para swingersów, lesbijka i gej. Na imprezie są tłumy ludzi, wszystko relacjonuje TV, radio i dziennikarze z różnych gazet.

 Ja czegoś tu nie rozumiem. Dlaczego piszesz grupa zaprzyjaźnionych z nagich plaż osób: naturysta, para swingersów, lesbijka i gej a nie 5 naturystów? Czy para swingersów albo lesbijka nie mogą być jednocześnie naturystami? Równie dobrze mógłbyś napisać: przygląda się razem grupa zaprzyjaźnionych z nagich plaż osób: naturysta, kierowca autobusu, ksiądz i heteroseksualny singiel. Piszesz, że w trakcie rozmowy, towarzysze naturysty stwierdzają, że naturyści to mają jednak dobrze.... i tak dalej. Przecież wcześniej wszystkich ich wyraźnie zdefiniowałeś jako "znajomych z nagich plaż, a więc wszyscy wymienieni są naturystami. W naszym kraju sędzia może być jednocześnie złodziejem, polityk przygłupem, lekarz może być jednocześnie filatelistą, robotnik pijakiem a swingers czy lesbijka nie mogą być naturystami? Nie rozumiem dlaczego?

Oczywiście, że wszyscy są naturystani, a ten sztuczny podział miał jedynie na celu pokazanie, gdzie rozbiegają się po zejściu z plaży ludzie, którzy bardziej niż pozostała część społeczeństwa, zainteresowani są nagim wypoczynkiem. Kierowcy autobusów, księża i heteroseksualni single nie zakładają swoich organizacji i klubów w których manifestują swoją seksualność.

Wiem, że zaraz możesz odpisać na ten post innymi kontr przykładami, ale spróbuj zrozumieć mój przekaz. Nie mam na celu odbierania komuś "tytułu naturysty" tylko przedstawić problem dlaczego ci pozostali "naturyści" nie są zainteresowani naszymi stronami, organizacjami, oznakowanymi plażami i naszymi problemami związanymi z kompletnym niezorganizowaniem. 

a swingers czy lesbijka nie mogą być naturystami? 

Pewnie, że mogą i są, ale po zejściu z plaży większość z nich nie jest zainteresowana znakowaniem naturystycznych plaż, organizowaniem N imprez czy wspieraniem FNP, ponieważ oni mają już swoje komfortowe miejsca do spotkań i świetne cykliczne imprezy. Pozostałe "sieroty" z plaży, kierowca autobusu, ksiądz i heteroseksualny singiel, nie dołączą do nich z wiadomego powodu, a że sami nic nie potrafią sobie zorganizować, jest jak jest.

nie mam na celu odbierania komuś "tytułu naturysty" tylko przedstawić problem dlaczego ci pozostali "naturyści" nie są zainteresowani naszymi stronami, organizacjami

 O tym dlaczego pozostali "naturyści" nie są zainteresowani naszymi stronami już pisałem.... bo jest NUDNO!!! Nie zainteresujesz nikogo zdjęciami stolika nakrytego obrusem choćby ilustrował on najbardziej ambitny tekst. A im bardziej ambitny i dłuższy będzie tekst tym większa szansa na to, że nikt nie doczyta go do końca. Dalej to już efekt domina, nudna strona = mało odwiedzających, a kiedy jest mało odwiedzających to jeszcze mniej przeczyta informację o znakowaniu plaży czy organizowaniu "N" imprez, mniej przeczyta, jeszcze mniej przyjdzie albo zgoła nie przyjdzie nikt. Przykład. Proszę bardzo. Rok temu jesieni organizowaliśmy basen naturystyczny w Warszawie. Robiliśmy akcję rekrutację na pewnym portalu nazwijmy go erotycznym by nie powiedzieć pornograficznym. Zaznaczyliśmy jednak, że impreza ma charakter naturystyczny i nic, żadnego komentarza, tylko data, godzina, logistyka. Jaki był efekt? Ano taki, że w co drugą sobotę (taki był cykl) przychodziło po 30-40 osób i po pierwsze nikt nikomu nie składał żadnych niemoralnych propozycji, nikt nikogo nie klepał po dupie, ba nawet nikt się nie całował, chyba że był to buziak na dobry wieczór i na dobranoc. Po drugie my jako organizatorzy nigdy nie musieliśmy nikogo prosić o pomoc w doprowadzeniu basenu do stanu sprzed naszej imprezy. Zawsze kilku chętnych zostawało  i zbierało papierki. Bawiliśmy się doskonale i czysto naturystycznie, Ludzi werbowaliśmy za pomocą plakatów w formie mema. Próbowaliśmy namówić też golasów z PPN, NNS i bodaj z tego portalu ale nie pamiętam dokładnie. Wiesz  ile osób przyszło? 1 chłopak (słownie: JEDEN). Pozwól, że zostawię to bez komentarza, wnioski sam wyciągnij.


To daje 14 - 18 użytkowników dziennie.

Nie wiem jak to liczyliście ale to i tak nie ma znaczenia.

 A w prosty sposób policzyliśmy, bodaj w zeszły piątek była tu nasza koleżanka. Od tamtej pory się nie logowała. Kiedy klikniesz "WSZYSCY UŻYTKOWNICY", na samej górze są aktualnie zalogowani a potem inni w/g kolejności wizyt na stronie. Nasza koleżanka jest dzisiaj wyświetlana na 82 pozycji a to oznacza, że przez ten tydzień logowało się 81 użytkowników. jak to nie ma znaczenia? Wspominałeś o jakichś akcjach, imprezach naturystycznych... z kim chcesz to robić? Z tymi dwunastoma osobami (bo średnia spadła) rozsianymi po całym kraju od Przemyśla po Świnoujście, którzy w ciągu całego dnia odwiedzają ten serwis?

Tak czytam z boku bez logowania te golaskowe opowieści i zastanawiam sie komu mam wierzyć ... golaskom organizatorom imprez "naturystycznych" czy uczestnikom, którzy opisali jedną z Waszych imprez, bodjajże kuligową na NNS i stwierdzili, że z tymi organizatorami to oni już nigdzie nie pojadą, bo nie chcą być identyfikowani jako swingersi

 

stwierdzili, że z tymi organizatorami to oni już nigdzie nie pojadą, bo nie chcą być identyfikowani jako swingersi

 Jakoś nie przypominam sobie byśmy kiedykolwiek organizowali kulig dla swingersów :-)))) Kuligi organizujemy od  ponad 20 lat i jak sięgnę pamięcią nigdy nie było takiej imprezy ale cóż, latka lecą, człowiek się starzeje, może zapomniałem? demencja? Nie. chyba nie:-))))) Ten kolega, który opisywał kulig na NNS to jakiś marzyciel, bo nie sądzę by choć raz brał udział w naszej imprezie skoro wypisuje takie bzdury, ale cóż wolno mu, w końcu mamy wolność słowa. To zresztą byłoby ciekawe: impreza swingerska z 10-15 dzieciakami, biorącymi zawsze udział w naszym kuligu. To wielkie wyzwanie organizacyjne. Trzeba by zatrudnić jakiegoś animatora zabaw dziecięcych, by w czasie kiedy rodzice baraszkują w krzakach na śniegu ich pociechy pod okiem instruktora lepiły bałwana :-)))   Ja tak na marginesie dodam, że na naszych kuligach jest więcej osób z kręgów zbliżonych do kościoła niż swingersów. Wiem, bo rozmawiałem wielokrotnie z nimi, natomiast nikt mi się nie zwierzał, że jest swingerem, To ciekawe.... może jakaś tajna grupa swingerska? :-) W normalnym trybie zainteresowałbym się tą historią i przeprowadził stosowne  dochodzenie, ale ponieważ informacja pochodzi z NNS daruję sobie. NNS to połączenie sekty z klubem wzajemnej adoracji w osobach kilku sfrustrowanych niedowartościowanych popaprańców - bo tak ich odbieramy. Nie piszę tego tylko na podstawie ich wpisów, kilka osób "z zarządu" mieliśmy "szczęście" osobiście poznać.

Jeżeli jest to jakieś pomówienie to ja przepraszam ze swojej strony, ale napisałam dlatego, że dziwiliście się czemu udało Wam się zebrać grupę do gołego pływania na portalu erotycznym a naturystycznym nie, Ale skoro na NNS zostaliście tak ocenieni to może dlatego taki nikły odzew  od bywalców NNS.

Natomiast taką laurkę wystawiła Wam o ile dobrze pamiętam kobieta, więc wydawało mi się, że jednak nie jest gołosłowna.

 

Natomiast taką laurkę wystawiła Wam o ile dobrze pamiętam kobieta, więc wydawało mi się, że jednak nie jest gołosłowna.

 Nie rozśmieszaj mnie :-) Kobieta na NNS? :-) Tam nie ma kobiet, poza tymi uwięzionymi w męskim ciele :-) One tylko czują się kobietami to po pierwsze. Po drugie ZAWSZE publikujemy listę uczestników z ich zdjęciami, ZAWSZE!!!! Czy myślisz,że swingersi pozwoliliby na zamieszczenie ich zdjęć (twarze) w sieci? Bądź poważny!!! Zajrzyj na stronę naszego ostatniego kuligu http://kuligiem.manifo.com/ tam jest taka lista uczestników pod linkiem "Kto  nami pojedzie" (również na Facebooku i na GoldenLine). Tylko mi nie mów, że swingery umawiają się na fejsie :-) A ta koleżanka to niech się ziółek napije na uspokojenie skołatanych nerwów. Nic jej nie grozi na naszych kuligach, raczej niech przestanie chodzić na plaże naturystyczne, bo widzieliśmy tam kilku pedałów i szybciej może być identyfikowana z pedałami na plaży niż ze swingersami na kuligu :-)))))

A nam w duuuużo mniejszym mieście niż Warszawa, czyli w Opolu spokojnie udaje się zbierać ekipę na naturystyczny basen czy wcześniej na sauny na naturystycznych portalach...i z tego co wiem, w innych miastach również nie potrzebują do N basenów szukania ekipy na portalach erotycznych...także...to raczej nie wina nikłego zainteresowania ale czegoś innego.

Mimo, iż podzielam pewne kwestie golasków dot. "kwestii organizowania czegoś tam vs. podejście niejakiego forum do różnych inicjatyw" to ostatni post zieje taką agresywnością, że nie dziwota, że nie macie chętnych na naturystycznych portalach - bo jak człowiek przeczyta takie słowa: "Nie rozśmieszaj mnie :-) Kobieta na NNS? :-) Tam nie ma kobiet, poza tymi uwięzionymi w męskim ciele :-)" to, któraż to kobieta pojedzie z takim organizatorem? Owszem, jest mało kobiet piszących na nns ale nie można twierdzić tak jak zacytowany tekst. 

 

to, któraż to kobieta pojedzie z takim organizatorem?

 Zapewniam cię, że wiele :-) Znamy przynajmniej 10 takich :-) Co do agresji, to w mojej wypowiedzi nie było agresji, raczej sarkazm i kpina, masz rację z idiotów wypisujących takie brednie kpimy

 

"to, któraż to kobieta pojedzie z takim organizatorem?" -> "Zapewniam cię, że wiele :-)"

a z poprzedniego wpisu wynika zupełnie co innego:  "Próbowaliśmy namówić też golasów z PPN, NNS i bodaj z tego portalu ale nie pamiętam dokładnie. Wiesz  ile osób przyszło? 1 chłopak (słownie: JEDEN)"

To w końcu wiele kobiet czy 1 chłopak? ;)

A tak w temacie wątku to przez tą dyskusję zrobiło się tutaj mniej sennie ;p

Mylisz 2 różne sprawy.... znamy wiele ale z tego portalu tylko 1 chłopak. tyle, że świat się nie kończy na tym portalu

Golasek, tak coś czułam że z Tobą coś nie teges i każdą kobietę traktujesz jak chłopczycę, ale wybacz mnie raczej nikt z facetem nie pomyli ;)

Natomiast Twój pseudosarkazm jest ewidentną zaczepką, ale nie dam się sprowokować. :)

Golasek, tak coś czułam że z Tobą coś nie teges i każdą kobietę traktujesz jak chłopczycę, ale wybacz mnie raczej nikt z facetem nie pomyli ;)

 Nie wiem co oznacza określenie "nie teges" więc nie potwierdzę ani nie zaprzeczę, ale żeby wypisywać takie bzdury jak ty, musiałbym się nawąchać jakiegoś kleju? Ja cię zaczepiam? Prowokuję? Zmień dealera! A może to są twoje niezrealizowane marzenia; najpierw swingersi na kuligu, teraz zaczepki i prowokacje.....

Mimo, iż podzielam pewne kwestie golasków dot. "kwestii organizowania czegoś tam vs. podejście niejakiego forum do różnych inicjatyw" to ostatni post zieje taką agresywnością, że nie dziwota, że nie macie chętnych na naturystycznych portalach

 Prawda jest inna Michale, to nie ton naszych wypowiedzi i agresja były przyczyną braku zainteresowania naszym basenem. Bo wtedy żadnej agresji nie było, była czysta, sucha informacja ale w informacji tej było zawarte jedno zdanie, które nie przypadło do gustu większości forumowiczów. To zdanie informowało o tym, że IMPREZA JEST TYLKO DLA PAR i w drodze wyjątku dla singli znanych parom uczestniczącym w imprezie. Nie mogło to się spodobać większości bywalców NNS. Na prywatną pocztę dostaliśmy dziesiątki maili z pytaniami dlaczego dyskryminujemy singli i dlaczego ci panowie nie mogą wziąć udziału w imprezie, przecież oni nie są żadnymi zboczeńcami, podglądaczami i chodzi im tylko o pływanie nago. Zrobiliśmy więc mały eksperyment. Kiedy już mieliśmy dość tłumaczenia, wysłaliśmy informację, że od najbliższej soboty dyskryminacji nie będzie i każdy może wejść. Chętnych było bardzo wielu ale tu użyliśmy podstępu. Otóż kłamliwie informowaliśmy, że tak się złożyło, nie zapisała się żadna para, sami panowie, że będziemy tylko my i to też nie jest pewne bo moja kobietka jest trochę przeziębiona i wiesz co się stalo? Zainteresowanie singli, którzy chcieli tylko popływać spadło do zera. Nie przyszedł ani jeden!!! Wnioski sam wyciągnij. 

 

musiałbym się nawąchać jakiegoś kleju? Ja cię zaczepiam? Prowokuję? Zmień dealera! A może to są twoje niezrealizowane marzenia; najpierw swingersi na kuligu, teraz zaczepki i prowokacje.....

 To nie ja pierwsza zauważyłam agresję w Twoim poście to raz,a dwa .,,, pokazałeś właśnie swoje prawdziwe oblicze, więc nie dziwota. że nawet single mieli dość :)))))

 

nawet single mieli dość :)))))

 A więc cel osiągnięty :)))

Nie wiem, jak było tu wcześniej, ale jak widzę ostatnia aktywność, to przeważają wpisy, że ktoś tam dodał zdjęcie, albo że ktoś tam skomentował zdjęcie. Cóż, faktycznie nudno i sennie, zwłaszcza dla kogoś, kogo (tak jak mnie) zdjęcia mało interesują.

Kolejny portal zdjęciowy? Wszyscy tylko chcą się pokazać na nagich fotkach lub sobie nagie fotki pooglądać, a do dyskusji, ciekawych relacji z plaż czy saun nie ma chętnych... Cóż, pewnie taki lajf... undecided

 

Kolejny portal zdjęciowy? Wszyscy tylko chcą się pokazać na nagich fotkach lub sobie nagie fotki pooglądać, a do dyskusji, ciekawych relacji z plaż czy saun nie ma chętnych...

 Drogi kolego, nie wiem czy zauważyłeś ale ten portal ma formułę portalu społecznościowego i jako taki w swoim założeniu jest portalem zdjęciowym. Gdyby było inaczej nie byłoby zakładek "Zdjęcia" czy "Filmy" i ich podrozdziałów typu "Albumy", "Najwyżej oceniane", "Wyróżnione" itp. nie wiem więc skąd Twoje zdziwienie. Piszesz, że to kolejny porta zdjęciowy. Kolejny to znaczy, że znasz ich kilka. Mógłbyś mnie oświecić, gdzie mogłabym znaleźć taki portal, chętnie obejrzę zdjęcia z różnych plaż bo obraz lepiej do mnie przemawia niż słowo pisane, tym bardziej, że wielokrotnie czytałam opisy różnych miejsc a w konfrontacji z rzeczywistością okazywało się, że autor nigdy nie był w miejscu, które opisuje. A skoro ci zdjęcia przeszkadzają, polecam NNS. Tam się toczą różne takie ciekawe dyskusje. Niestety nic z nich nie wynika.

 

Tam się toczą różne takie ciekawe dyskusje. Niestety nic z nich nie wynika.

 no nie wiem czego Ty oczekujesz, ale to jest chyba nadal jedyny portal z którego jednak coś wynika

 

 

Tam się toczą różne takie ciekawe dyskusje. Niestety nic z nich nie wynika.

 no nie wiem czego Ty oczekujesz, ale to jest chyba nadal jedyny portal z którego jednak coś wynika

 Niczego nie oczekuję, b już tam nie bywam, miałam dość jałowych dyskusji pod nadzorem grupki sfrustrowanych świrów w osobach adminów NNS. Poza tym ustalmy jedno; golaski słusznie zauważyli, w jednym z poprzednich postów,  że NNS to nie portal naturystyczny tylko rodzaj sekty i ja zdanie na ten temat mam podobne  :-)

 

że NNS to nie portal naturystyczny tylko rodzaj sekty i ja zdanie na ten temat mam podobne  :-)

 ha,ha, ha ... uśmiałam się setnie, bo wiesz ja tam akurat jestem, ale zapewniam Cię, ze gdybym komuś znajomemu powiedziała o sobie, że jestem w sekcie to by dostał bólu brzucha ze śmiechu :)

 

NNS to nie portal naturystyczny tylko rodzaj sekty i ja zdanie na ten temat mam podobne 

 Ja Ci powiem co wynika. Niektórzy admini (2 z nich znam osobiście) swego czasu bronili nijakiego Ivo Żurka, lidera czeskich naturystów, w moich oczach chama, który nie znosił Polaków a na imprezach naturystycznych w Babilonie w Libercu ledwie nas tolerował, bo musiał (ponad połowa uczestników tych imprez to byli Polacy płacący za wstęp). Tolerował ale niejednokrotnie okazywał swoją niechęć by nie powiedzieć pogardę. Kiedy napisałem o tym na forum dostałem bana, Ivo był na forum NNS wychwalany jako wzór organizatora i lidera naturystów. Sam zresztą kilka razy coś pisywał na forum, a jak już napisał, wszyscy mu wchodzili po palcu w dupę. Kariera Ivo Żurka skończyła się po tym jak został aresztowany i skazany za pornografię dziecięcą, którą produkował na masową skalę, ale nawet wtedy część forumowiczów go broniła, doszukując się prowokacji, pomyłki sądowej itp.

Golasku SZanowny nie mieszaj osobistych animozji do zawartości forum, Nie znam niejakiego Ivo i cieszę się, że los nie postawił tego "cwaniaczka" nigdy na mojej drodze. Nie zwróciłam uwagi czy jakiś admin Ivo sprzyjał czy nie. Naczelnemu adminowi moja pyskatość się nie podoba i już kilka razy pokazano mi drzwi. Takie prawo admina. Jednak ja nie z tych co za wirtualną rzeczywistośc się obrażają. Za bardzo się wygłupiałam to i ban mi się należał,

 Twoja koleżanka słusznie zauważyła, że prowadzone są tam dysputy wywołujace niejednokrotnie śmiech na sali, ale przerzucane są do trollowanych i kto nie chce niech nie czyta. One nie wpływają na ogólną zawartośc forum.

 

Ja szukam przede wszystkim informacji. Co do NNS, to miał swego czasu potencjał na bardzo informatywny portal, ale przez taką, a nie inną politykę informacyjną adminów, coraz trudniej o pełne informacje na temat plaż i saun na jego łamach. Szukam więc alternatywy, albo chociaż jakiegoś uzupełnienia tej luki informacyjnej. Najpierw trafiłem na PPN, gdzie też dominowały zdjęcia i to w sporym zakresie mało naturystyczne... Tu widzę też głównie zdjęcia, choć (z bardzo pobieżnej orientacji) chyba bardziej naturystyczne niż na śp. PPNie, ale jednak zdjęcia. Może są różne spojrzenia, ale dla mnie zdjęcia nagich ludzi wartość informacyjną mają prawie żadną. Poszukuję raczej ciekawych recenzji, opisów różnych miejsc, a jak przeglądałem większość działów forum, to (przynajmniej na razie) ubożuchno jest... Ale nic, daję szansę. Wszak drzewo poznaje się po owocach...

A zdjęcia same w sobie mi nie przeszkadzają, na ogół je ignoruję. Na NNSie też nie brakuje zdjęć, ale mam wyszukiwarkę nowych postów ustawioną tak, by nie brała ich pod uwagę.Smutne tylko jest zjawisko, kiedy jest kilkanaście dodanych nowych zdjęć od ostatniej wizyty, a ani jednego nowego posta na forum... To już o czymś świadczy

A NNS to niby "sekta"... Dobre... sealed Cóż, ja tam nie wiem, co admin NNS robi w czasie wolnym i do kogo się modli. Zresztą, mało mnie to obchodzi... Jest tam (póki co) jeszcze sporo informacji, zwłaszcza o saunach. Można też rzeczowo podyskutować. I o ile wielu działań admina nie popieram, zwłaszcza tych z ostatnich kilkunastu miesięcy, to jednak podoba mi się tam jedno - że zdecydowanie tępi wszelkie zapędy swingerskie czy ogólnie do szukania wrażeń zdecydowanie poza-naturytycznych, przez co osoby mylące naturyzm z erotyzmem i seksem nie mają tam lekko, a na ogół kończą jako zbanowani. Takiego podejścia brakowało w śp. PPNie. Tutaj? Nie wiem, za krótko tu jestem, by to stwierdzić. Pierwsze wrażenie jednak jest takie, że raczej promowany jest tu naturyzm w klasycznym rozumieniu, a nie ten "naturyzm" znany (niestety) z co najmniej paru polskich plaż...

 

Golasku SZanowny nie mieszaj osobistych animozji do zawartości forum,

 Szanowna koleżanko, ja niczego z niczym nie mieszam i nie ma żadnych animozji między mną a kimkolwiek z NNS. Ja na nikogo się nie obraziłem, nie jestem rozżalony ani nie czuję się pokrzywdzony, a że nie podoba mi się to co piszą na forum i jak reagują na posty innych to druga sprawa, ale to ich portal i ich zbójeckie prawo  i nic mi do tego.

A teraz odniosę się do tego co napisał kolega Dewan. Piszesz kolego tak - cytuję:

"podoba mi się tam jedno - że zdecydowanie tępi wszelkie zapędy swingerskie czy ogólnie do szukania wrażeń zdecydowanie poza-naturytycznych, przez co osoby mylące naturyzm z erotyzmem i seksem nie mają tam lekko, a na ogół kończą jako zbanowani. Takiego podejścia brakowało w śp. PPNie. Tutaj? Nie wiem, za krótko tu jestem, by to stwierdzić. Pierwsze wrażenie jednak jest takie, że raczej promowany jest tu naturyzm w klasycznym rozumieniu, a nie ten "naturyzm" znany (niestety) z co najmniej paru polskich plaż..."

Wytaczasz ciężkie działa przeciw nieboszczce PPN. Widzisz, cokolwiek by o tym portalu złego powiedzieć, to z pewnością nie to, by była tam propagowana i promowana erotyka i tzw. swing. My odwiedzaliśmy ten portal regularnie i nigdy nie trafiliśmy na materiały o takim charakterze. No tak ale ty wywodzisz się z NNS a tam wszyscy w zdjęciu gołej kobiety widzą perwersje i sex a zaproszenie kogoś na kocyk na plażę to już sex grupowy i swing. Ludzie opanujcie się! Na nagą plażę chodzę od dziecka, ponad 40 lat i nigdy powtarzam NIGDY!!! nie widziałem by się tam ktoś pier....lił. Może dlatego, że nie szukam takich akcji po krzakach tylko pilnuję swojego *kocyka - *leżaka (*niepotrzebne skreślić). Co zaś się tyczy uwagi o naturyzmie  w polskim wydaniu, to zasługa nie swingersów i nie pedałów, bo ci raczej gdzieś się chowają ale heteroseksualnych samotnych panów w wieku 40+ ale też często 60+ którzy bezczelnie masują swoje wory na widok kobiety, która wydaje im się atrakcyjna, a taka jest dla nich niemal każda.

Jeszcze jedno na zakończenie. Co wy złego widzicie w erotyce bo nie wiem? ::-) Naprawdę uważacie, że naga plaża jest zupełnie aseksualna? To jakaś bzdura bo nawet ulica wielkiego miasta nią nie jest. Czy nigdy nie zdarzyło się Wam obejrzeć za ubraną a zgrabną, ładną dziewczyną? A ociekające sexem reklamy przedstawiające gołe pośladki, zachęcające kobiety do kupna mydełka pod prysznic? Może należy je pozdejmować bo to też erotyka? Każdy z nas o ile zdrowy na ciele i umyśle zwróci głowę mijając ładną dziewczynę, niektórzy również chłopaka, co uważamy za normalne. Nie mam tu oczywiście na myśli dewiantów, którzy szukają miejsca na swój ręcznik na plaży w strategicznych jej punktach - najczęściej centralnie między nogami jakiejś kobiety w odległości 2  metrów lub bliżej od niej - ludzie, których do zmiany miejsca może przekonać tylko kopniak w dupę bo sami nie rozumieją niestosowności miejsca jakie wybrali. Tyle, że to już nie erotyka ale zwykle chamstwo, na które trzeba reagować jeszcze większym chamstwem bo inaczej jak piszesz Dewanie będziemy mieli do czynienia z  "naturyzmem" znanym (niestety) z co najmniej paru polskich plaż..."

 

 Jeszcze jedno na zakończenie. Co wy złego widzicie w erotyce bo nie wiem? ::-) Naprawdę uważacie, że naga plaża jest zupełnie aseksualna? To jakaś bzdura bo nawet ulica wielkiego miasta nią nie jest. Czy nigdy nie zdarzyło się Wam obejrzeć za ubraną a zgrabną, ładną dziewczyną? A ociekające sexem reklamy przedstawiające gołe pośladki, zachęcające kobiety do kupna mydełka pod prysznic? Może należy je pozdejmować bo to też erotyka?

 Ja nie widzę nic złego, ale pod warunkiem, że nie przekracza to granic dobrego smaku. Nie piszę o zwykłym oglądaniu się za atrakcyjną osoba płci przeciwnej - to jest normalne w każdym miejscu. Tylko piszę tu o przychodzeniu na plaże czy do saun w celach ewidentnie erotycznych tj.nachalne podglądanie czy uskutecznianie różnych czynności seksualnych w publicznym miejscu, jakim jest plaża czy sauna.

Nie wiem, czy w każdym przypadku to chamstwo, czy stoją za tym inne motywy. Reagować faktycznie trzeba (moim zdaniem niekoniecznie chamstwem), ale to jest możliwe na plażach, gdzie większość bywalców jest normalna, a owi dewianci to jest margines. A znam przynajmniej jedną plażę, w moich stronach, gdzie raczej zdecydowana większość to osobniki szukające wrażeń z podtekstem. Szanse na zaprowadzenie tam porządku, nawet "jeszcze większym chamstwem", jakoś słabo widzę.

 

A swoja drogą, wygląda na to, że udało mi się trochę rozruszać dyskusję i już, mam nadzieję, nie jest tak sennie tongue-out

 

Trochę sennie zrobiło się na tym portalu cz. 2 >>>>