-
Wpisy po angielsku są tylko częścią pewnego testu (pozwól, że pominę jego szczegóły teraz) i jest ich naprawdę niewiele w porównaniu do PL, może z 1% a przy każdym jest przycisk translatora, więc chyba nikt nie powinien mieć problemu z jego przeczytaniem/zrozumieniem jeżeli nie zna tego języka.
Jak bardziej "pogrzebiesz", to przekonasz się, że tematyka wpisów jest naprawdę różna, a miało to na celu sprawdzenie, co najbardziej interesuje użytkownika. Efekt jest taki, że teksty z "bani" są częściej czytane niż np. Twój tematyczny "Plaża Turawa", który sam sobie od czasu do czasu komentujesz i nikt więcej. Podobnie ma Stachiwa z wątkiem "Nasze D.D". Facet też zarzucił aktualizację wpisów, ponieważ pewnie zauważył zupełny brak zainteresowania ze strony użytkowników.
Zdajemy sobie sprawę, że nie wszystkie wpisy są interesujące dla naszych użytkowników, ale też nie jesteśmy w stanie wyłapać wszystkich nowości związanych z życiem naturystycznym w PL (o ile takie istnieje). Bo od kogo niby mamy się tego dowiedzieć? Nasi użytkownicy, nawet jak o tym wiedzą/słyszeli, milczą. Biuro prasowe FNP? - nie ma przecież czegoś takiego.
Nie jesteśmy w stanie, codziennie przeczesywać internet w ich poszukiwaniu ani "siedzieć" na konkurencyjnych stronach aby je wszystkie wyłapać. Równie dobrze takie newsy, może umieścić każdy z naszych użytkowników, który słyszał o konkretnym wydarzeniu. Przepraszamy, ale strona ta nie jest naszym źródłem utrzymania abyśmy mogli jej poświęcać tyle czasu aby być ze wszystkim na bieżąco. Chętnie napiszemy o tym "co w trawie piszczy" ale musimy o tym też wiedzieć.
Moje ostatnie kontakty z mediami i prywatne rozmowy z dziennikarzami uświadomiły mi, że jesteśmy w ostatnich latach postrzegani za zupełnie niezorganizowaną grupę starszych ludzi (średnia wieku naturysty w PL to 45-55, tak podają i to się zgadza), która nie może odnaleźć się w nowej rzeczywistości. Najlepsze pytanie jakie mi zadano brzmiało:
Przepraszam, ale czym tak naprawdę się zajmujecie i na czym polega wasza działalność?
Zrobiłem yyyyy i odpowiedziałem zgodnie z prawdą - Aktualnie wymianą fotek. Dobrze chociaż, że młodzi ludzie mają wysokie poczucie humoru i było trochę śmiechu - mój był udawany.
Ciągle liczymy chyba, że powrócą dawne czasy lat 80-tych, gdzie to naturyzm w PL był na topie, Oddział stowarzyszenia i plaża N w każdym mieście, wybory miss, piosenki i audycje w TV i radio. Tylko, że "to se ne vrati" jeżeli będziemy czekać na cud albo polegać tylko na kilku osobach które prowadzą naturystyczne strony lub Gminę która umieści tablicę w miejscu gdzie przychodzi kilku golasów.