foto: honoranddaring.com
Głos amerykańskiego lektora, który wprowadza w akcję programu, brzmi tak złowieszczo, że widzowie gotowi są potraktować ten serial poważnie: "Jedna kobieta i jeden mężczyzna, oboje doświadczeni już w sztuce przetrwania, zdecydowani na ostateczny sprawdzian swoich umiejętności. Bez jedzenia, wody i ubrań".
Już sam tytuł programu "Naked and Afraid" ("Nadzy i przerażeni"), zrealizowanego przez Discovery Channel, gwarantował, że wrześniowa gala wręczenia nagród Emmy nie odbyła się bez żartów na ten temat. A jednak od samego początku emisji, "Nadzy i przerażeni" był najchętniej oglądanym programem w amerykańskich kablówkach. Jak zauważył "Entertainment Weekly": "Niespodzianka! Faceci kochają surwiwal na golasa"
Producenci, rzecz jasna, robią wszystko, by program był bardziej sexy. Mimo wszystko program "Nadzy i przerażeni" jest prawdopodobnie i tak bardziej podniecający dla widzów - mocno sfrustrowanych natrętną elektroniczną mgłą - niż dla samych uczestników. Tylko że nieustannie pokazywana nagość szybko zaczyna nudzić - o czym przekonywały się całe pokolenia gimnazjalistów, polujących na podniszczone egzemplarze czasopisma dla naturystów "Health & Efficiency". Najpierw przez skromność, a potem z nudów, uczestnicy programu bardzo rzadko zerkają na ciała swoich towarzyszy niedoli.
Discovery na pewno liczył na coś więcej. Producentom z pewnością zależało na tym, by widzowie spodziewali się, że brutalna przygoda jednak zamieni się w "Love Island", tyle że w wersji bez celebrytów.
Czytaj cały artykuł na: polskatimes.pl
Więcej filmów i o samym programie na www.discovery.com