Obserwujący
Pusto
Dodaj nowy wpis jako...
Na plażach naturystów nie ma tablic z zakazami, a mimo to panuje tam porządek i wzajemny szacunek. Skąd się bierze ta harmonia w miejscu, gdzie ludzie spotykają się nago, bez narzuconych zasad?
Odpowiedzią jest prawo intuicyjne – wewnętrzne poczucie moralności, o którym pisał Leon Petrażycki. To ono sprawia, że naturyści potrafią tworzyć wspólnotę bez regulaminów i nakazów, opartą na empatii, zaufaniu i odpowiedzialności.
W tym artykule przyglądamy się, jak działa ów niewidzialny kodeks naturystyczny, który czyni nagość społeczną nie tylko możliwą, ale też głęboko ludzką i etyczną.
