Artykuł

Dwie naturystki biegną po plaży w kierunku morza

 

 

Latem na niektórych plażach, można natknąć się na nagość - tą naturystyczną. Wielu ludziom nie podobają się naturyści, oskarżając ich o niemoralne zachowanie. Inni, przeciwnie, zbyt wyidealizowanie, biorą pod uwagę ich styl życia, uosabiający prawdziwą harmonię z naturą. Prawda, jak zawsze leży gdzieś pośrodku.

 

Spróbujmy definiować to zjawisko. Nagich ludzi na plaży zazwyczaj nazywa się naturystami (od angielskiego słowa "natura" - przyroda) lub nudystami (od łacińskiego "nudus" - nagi). Większość, z pianą na ustach, będzie udowadniać że te dwie grupy to jedno i to samo. Jednak, nudyści to ludzie którzy lubią przebywać nago w każdej przydarzającej się okazji, nie tylko w trakcie opalania. Chodzą często po domu nago, oglądają tak telewizję, itp. Naturyści zaś deklarują swoją filozofię jedności z naturą. Zrzeszają się w specjalnych klubach, praktykują naturyzm na łonie natury.

 

Ten mały podział, wydaje się dla wścibskich oczu nieco sztuczny, ponieważ w większości krajów, na plażach i w ośrodkach dla golasów, wszyscy przebywają razem, bez żadnego podziału na naturystów i nudystów.

 

Historia "golasów", jeśli chcemy zacząć od początku, zaczęła się chyba od Adama i Ewy, bo to oni chodzili bez wstydu po raju i można nazwać ich pierwszymi naturystami. Według Biblii, po skosztowaniu owocu z drzewa poznania, dobra i zła, zdali sobie sprawę ze swojej grzesznej nagości i ubrali się w odzież.

 

Złotym wiekiem dla naturyzmu była era starożytności. Kult fizyczny i duchowy. Doskonałość człowieka była niezgodna z zakazem nagości. Podczas rywalizacji na olimpiadach sportowcy występowali nago lub prawie nago. Antyczne rzeźby podkreślały doskonałość ludzkiego ciała. Prawie wszyscy bogowie, filozofowie i bohaterowie, przedstawiani byli w nagich pozach.

 

 

Kultura nagości, skończyła się dla tych którzy lubili się rozbierać z początkiem średniowiecza. Teraz mogło to być postrzegane jako przejaw posiadania złego ducha i łatwo można było trafić na stos. Kościół zawsze z małym uznaniem spoglądał na nagie ciało człowieka. No może za wyjątkiem sekty Adamitów, której członkowie nawet na nabożeństwa przychodzili nago, aby być bliżej Boga.

 

 

Dopiero w Odrodzeniu powróciła do życia "spontaniczna" nagość która nie była już postrzegana jako coś grzesznego. Był to przejaw fascynacji i szacunku dla epoki starożytności. Jednak złoty wiek naturyzmu jako ruchu społecznego rozpoczął się dopiero pod koniec XIX i początkiem XX wieku. W tym czasie w Niemczech zostały opublikowane prace Henry Pudora, pod znamiennym tytułem "Kult nagości" i "Nagość" Henry Ingevittera. Autorzy tych prac propagowali nagą rekreację jako zdrowy tryb życia w połączeniu z wegetarianizmem, kulturą fizyczną, sportem, itd.

 

 

W jednej z dzielnic Hamburga zakupiono działkę, która stała się pierwszą na świecie bazą wypoczynkową dla naturystów. Za jakiś czas wszystko zaczęło się kręcić jak w zegarku. Kluby naturystyczne powstawały jeden za drugim w niewiarygodnym tempie. Nawet w Rosji, po rewolucji powstała organizacja propagująca nagość ze swoim hasłem "Precz ze wstydem". Jej członkowie organizowali tłumne nagie pochody po ulicach Moskwy i Petersburga, machając transparentami.

 

Delegacje radzieckich nudystów, na początku lat 20-tych były najbardziej reprezentatywną grupą na konferencjach międzynarodowych i dopiero Stalin i jego żelazna ręka zatrzymała rozwój nagiej "mody". Jednym z pierwszych znanych naturystów radzieckich był Maksymilian Wołoszyn, który w swojej daczy w Koktebel, zorganizował pierwszą plażę dla naturystów w Rosji. Kolejnymi były w Petersburgu i w Moskwie które często odwiedzał i które istnieją do dziś. Ruch przeżywa rozkwit i nad prawie każdym większym zbiornikiem wodnym powstają kolejne plaże z tymi większymi w Moskwie, Kijowie czy Odessie.

 

Kult naturyzmu propagowali też inni znani ludzie jak: Isador Duncan, George Bernard Shaw czy Albert Camus.

 

Dzisiaj tylko w samym Berlinie znajduje się sześc plaż dla nudystów z najbardziej znaną z nich - nad jeziorem Müggelsee. Podobny model obserwuje się w innych europejskich miastach zwłaszcza w Niemczech. Za najbardziej zagorzałych naturystów uważa się nadal Niemców, Szwedów i Belgów. Stanowią oni większość na słynnych nagich plażach w Hiszpanii, Chorwacji i Grecji.

 

 

Naturyści posiadają kilka organizacji międzynarodowych na czele z Międzynarodową Federacją Naturystyczną (INF) i FKK (z niemieckiego "Wolna kultura ciała"). Co dwa lata odbywają się międzynarodowe kongresy naturystów często w największych centrach naturyzmu takich jak: Koversada, Mons, Valalta w Chorwacji, Hotelu "Calypso", na południowym wybrzeżu Krety, w wielu ośrodkach Hiszpanii, Francji, wszędzie tam gdzie każdego lata odpoczywa tysiące naturystów.

 

 

Tam spotkacie podobnie myślących ludzi, którzy wraz z wami, akceptują i podzielają filozofię naturyzmu. Codzienność w takich ośrodkach przypomina typowo rodzinną atmosferę. Rano zaczyna się od przygotowania śniadania, można udać się do restauracji albo baru lub przygotować posiłek samemu. Następnie można iść na plażę, grać w siatkówkę lub tenisa. Na wycieczki poza centrum naturystyczne, oczywiście musicie założyć ubrania ale wieczorem na potańcówki na terenie ośrodka, już nie koniecznie. Życie w harmonii z naturą sprawia że, większość idzie wcześnie spać.

 

Dużo plaż dla naturystów na świecie jest własnością prywatną, szczególnie te w Ameryce. Aby się na nie dostać, trzeba uiścić odpowiednią opłatę za wstęp, lub być członkiem organizacji naturystycznej w których opłaca się składki członkowskie, itp.

 

Obecnie istnieje wiele biur podroży które oferują wakacje na plażach dla naturystów. Możecie skorzystać zarówno z oferty ośrodków w Europie jak i Ameryce. Popularnym miejscem europejczyków są ośrodki w Chorwacji, gdzie relaksują się naturyści z całymi rodzinami.

 

 

Chociaż we wschodniej części Europy brakuje takich ośrodków, znajdziecie tam też sporo plaż na których można wypoczywać naturystycznie. Popularne są wakacje na Krymie a i w samej Rosji nie brakuje takich miejsc. Plaże te nie są jednak zarezerwowane tylko dla golasów i każdy zainteresowany może przyjść tam wypoczywać.

 

 

Naturystów można podzielić na dwie grupy. Pierwsza to tzw. naturyści pasywni, którzy przeważnie nie zwracają uwagi na innych. Nie są podatni na filozofię naturystów. Oni po prostu miło odpoczywają, gdy ich całe ciało oddycha powietrzem i pokrywa się z biegiem czasu jednolitą opalenizną.

 

 

Inną grupą są "zadeklarowani" naturyści. Dla nich naturyzm to sens życia. Są oni mniej lub bardziej "zatopieni" w ideologię naturyzmu. Czasami ostentacyjnie obnoszą swoją nagość przed tekstylnymi użytkownikami plaż, chcąc im powiedzieć że tak właśnie powinno się odpoczywać na łonie natury.

 

 

Ludzie którzy nie są entuzjastami idei naturyzmu, uważają ich za ludzi ze zdeformowaną moralnością a nawet za zboczeńców. Tych którzy uważają ich za wyzwolonych, wolnych i zdrowych moralnie, jest niewielu. Należy jednak zauważyć że naturyści lubią podkreślać swoją aseksualność na każdym kroku. Osoby które zachowują się podejrzanie są upominane a nawet wypraszane z miejsc ich wypoczynku.

 

 

Są oczywiście takie dzikie plaże, jak chociażby na Krymie czy na wybrzeżu Morza Czarnego gdzie umowne zasady moralne są bardziej liberalne i można tam zauważyć moc cielesnych rozrywek. Inną sprawą są już miejskie plaże naturystów w wielu miastach na których nie ma cienia erotyzmu. Rzeczywiście jest mało prawdopodobne aby, cellulit, obwisłe piersi i odstające brzuchy u dojrzałych naturystów mogły powodować jakieś odczucia erotyczne. Oczywiście można też tam spotkać właścicieli pięknych i zadbanych ciał, ale jest to raczej wyjątkiem niż zasadą.

 

I na sam koniec kilka słów o tym, jak zachowywać się na takich plażach. Po pierwsze, nie spożywamy alkoholu, nie komentujemy i nie wyśmiewamy wyglądu "nie idealnych". Po drugie, oczywiście, jesteśmy uprzejmi i rozbieramy się wraz z innymi. Opalamy się na ręczniku, kocu a nie na samym piasku, bo to może świadczyć że wpadliśmy tutaj tylko na chwilę aby się tylko pogapić. Zabronione jest oczywiście zaśmiecanie plaż. Pod wszystkimi innymi względami zachowujemy się jak na każdej zwykłej plaży - pływanie, sport, spotkania, cieszymy się naturą.

 

 

Gdzie znajdziecie zwolenników nagiej rekreacji?. Miejsc jest naprawdę wiele np w Chorwacji: Koversada, Istra, Monsena, Valelta, Ulika, naturystyczny ośrodek Solaris, Kaźela, Miran, Sovenie, Supetar, nudystyczny, Konobe, Bunculuka, Politin, Stupa, Dubrownik, Paklina, Dole, Smokvica.

 

W Hiszpanii: El Portus, El Templo del Sol, Costa Natura. Francjii: Montalivet, Les francons. Grecji: Kalypso Włochy: Le Betulle Austrii : Rutar Lido. Niemczech: Sonnland. Ukrainie: Sewastopol, Lubimovka Beach.

 

 

 

Jeżeli spodobały ci się zasady naturyzmu - zrzucaj ubranie i poczuj szczęśliwe wyzwolenie. A jeśli wciąż nie możesz się przełamać i masz opory zacznij od opalania topless aby powoli przyzwyczajać się do nagości. W tym przypadku sprawdzi się powiedzenie "Wilk syty i owca cała"

10.12.2014
 
Komentarze
Ułóż według: 
Na stronę:
 
  • Brak komentarzy
Akcje
Poleć
Oceny
0 głosy
Loading...
Reklama